Forum Warhammer Strona Główna
->
Postacie Graczy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Warhammer
----------------
Kampania
Postacie Graczy
Drużyny
Pamiętniki
Pajacyki
Dla Graczy
Archiwum
Free Talk
----------------
Pogaduszki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Tharion
Wysłany: Pią 13:34, 11 Sty 2008
Temat postu:
To zapewne nasze elfie wino, które zapijasz teraz Rhanoku czytając historie czcigodnego Kalitha!!
Pozdrawiam
Rhanok
Wysłany: Pią 11:43, 11 Sty 2008
Temat postu:
te krople nie pochodzą od krasnoluda elfiątko ty moje...
Kalith
Wysłany: Pią 11:23, 11 Sty 2008
Temat postu:
Rhanok napisał:
<kap, kap>
Płaczący slayer............. mówiłem ze krasnale to mięczaki!!!!!
Rhanok
Wysłany: Czw 10:53, 10 Sty 2008
Temat postu:
<kap, kap>
Gotfryd
Wysłany: Czw 10:51, 10 Sty 2008
Temat postu:
A nie ma za co
Kalith
Wysłany: Czw 10:45, 10 Sty 2008
Temat postu:
A dziękuje zacnny rycerzu.
Gotfryd
Wysłany: Czw 10:35, 10 Sty 2008
Temat postu:
Wow, jestem pod autentycznym wrażeniem
Bardzo fajny opis, widać że się postarałeś i stworzyłeś postać z krwi i kości.
Gratuluję i oby tak dalej
Kalith
Wysłany: Śro 20:28, 09 Sty 2008
Temat postu: Leśny Duch- Kalithem zwany!!!
OPIS:
Kalith syn Elthara leśny elf z Lorionu (Leśny Duch)
Elf ten jest potężnej postury, wysoki i dobrze zbudowany, jego zarys często z daleka mylony jest z człowiekiem. Liczy sobie około osiemdziesięciu pełnych wędrówek ziemi w koło słońca, to nie wiele jak na długowiecznego, jego łagodne rysy są w stanie zmylić wielu, upodobniając go do jakiegoś młodzika, ale wystarczy jedno spojrzenie wprost w jego oczy by się przekonać ze młodość ma już dawno za sobą. Jego twarz jest bez wyrazu, nie okazuje żadnych emocji, smutek i złość są tak samo obce jak śmiech i radość, określenie maska pasuje tu jak ulał. Lico raczej smukłe z wystającymi ostro kośćmi policzkowymi, na lewym policzku ślad po ostrzu które w młodości zapisało się na ciele młodego elfa. Nos sporych rozmiarów ale ładnie komponujący się z cala reszta. Oczy ma bystre i z lekkim błyskiem ,zawsze uważnie obserwujące całe otoczenie , wychwytujące najmniejszy ruch, ciemne niczym gesty las po zmroku. Wszystko to sprawia ze Kalith był uważany za przystojnego mężczyznę, raczej zwraca uwagę kobiet. Włosy kruczo czarne, długie, zawsze rozpuszczone, często opadające na czoło i twarz, sprawiają wrażenie jak by żyły własnym życiem, układają się tak jak chcą. Pod wpływem silnego wiatru chętnie unoszą się z jego biegiem. Cera blada , raczej mleczna, ukryta pod ciemnym brązowym płaszczem, którego kaptur dobrze skrywa także oblicze właściciela. Pod tym nakryciem zwykła ciemno zielonkawa tunika, czasem ciemno brązowa oraz ciemne spodnie, jakością nie wyróżniające się ponad przeciętna. Ubiór tak dobrany by skrywał jak najlepiej postać w śród leśnych kniei. Materiałom tym daleko do jedwabiów, ale są dobrze utrzymane, czyste, nie pogniecione i w dobrym stanie. Buty wygodne, dobrze wykonane, proste ale masywne i wytrzymałe, dobrze spełniające swoje zadanie. Wszystko to ściśnięte skórzanym grubym pasem, przy którym podczepione są dwie malutkie sakwy ze skarbami elfa. W jednej z nich słychać brzdęk imperialnych Karlów, kolejna roztacza zapach nieznanych mi ziół. Na rękach rękawice jedyna rzecz która wygląda lepiej niż reszta ubrania. Wykonane z dobrej cienkiej skory, typowe dla łucznika. Przez pierś przewieszony kołczan z 30 strzałami oraz zwykły długi łuk. Przy pasie wiszą dwa krótkie miecze zwykłej jakości, bez zbędnych ozdob. Po drugiej stronie w pochwie ukryty mały sztylet. Cały oręż typowy dla regularnych oddziałów Imperialnej Gwardii. Czasem na ubranie jest narzucony jest pancerz który chroni ten skromny dobytek przed zniszczeniem. Kalith posiada jeden wisiorek , rzemyk na którym zawieszony jest kawałek osmolonego drewna, jeżeli się przyjrzysz dostrzeżesz na nim wyrzeźbione pnącze otaczający mały kwiat, prawdopodobnie młody pąk wiśni. Jego glos melodyjny i delikatny, zaklinający słuchaczy, ale zarazem stanowczy , niestety rzadko ma okazje dźwięczeć w przestrzeni. Krok elfa jest pewny i szybki, jednak sama postać zdaje się płynąc w powietrzu, czasem unosząc się nad przeszkodami, czasem traktując je tak jak by wcale nie istniały. Niektórzy twierdza ze elf nie chodzi a lewituje nad ziemia, niektórzy obserwatorzy widząc postać mknącego w lesie, zarzekają się ze widzieli złego ducha. Z pewnością mogę stwierdzić ze gdyby naprawdę spotkali złą energie nie przeżyliby nawet kilku minut, a co dopiero żeby opowiadać te swoje zmyślone głupstwa. Leśne elfy z natury są neutralne, jak jest w wypadku Kalitha, tego do końca nikt nie wie........
„Strzelec wypuszczający kolejna strzałę do tego samego celu, musiał chybić za pierwszym razem”
Nie wielu ludzi wie skąd pochodzi Kalith jeszcze mniejszą ilość to tak naprawdę obchodzi. Wielu widząc Leśnego Elfa sądzi ze pochodzi z Loren i ze wie na jego temat już wszystko. Prawda jest taka ze nic nie wiedzą...... Kalith sam zapytany, niechętnie udziela informacji na swój temat,woli jak nikt go nie zaczepia, lubi spokój można powiedzieć ze żyje w cieniu. Stara się omijać liczniejsze skupiska ludzi, raczej woli łono natury niż miejski zgiełk. Jest raczej samotnikiem, ma niewielu przyjaciół, ale za to każdy z nich jest bardzo ważnych i cennych dla niego. Bez wahania oddał by za nich swoje życie. To co działo się przed laty , okryte jest gęsta mgłą. Niektórzy twierdza ze widzieli go na północy Imperium, gdzieś w okolicy Hargendorf, ale nie wierzyłbym zwykłym plotkom. Wiadomo tylko ze kilka lat temu służył w Imperialnej Armii jako tropiciel i zwiadowca, tam zdobył trochę doświadczenia i kilku przyjaciół, nawet zasłynął w okolicy Bretonii jako Leśny Duch. To podczas jednego z patroli zapracował na szramę która szpeci jego śliczną twarz. Wtedy to wbił się w grupę ośmiu zwierzoludzi którzy chcieli rozszarpać jego przyjaciela na strzępy. Zwierzoludzie poczuli smak jego klingi, towarzysz broni zrozumiał wartość prawdziwych przyjaciół. Jakiś czas temu opuścił szeregi armii ku rozczarowaniu swoich przełożonych......... co się z nim dzieje teraz?.... tego nikt nie wie...... niektórzy mówią ze powrócił do Lasu Loren.............. inni twierdzą ze wybrał się za morze do Ultuanu by tam odwiedzić swoich kuzynów............ inni sadzą że błąka się po Imperium szukając kolejnej przygody
A jeszcze jedno..... szczegół ale warto o nim wspomnieć....... w wojsku nauczono go co oznacza smak porządnego piwa rozlewającego się swobodnie w ustach.....
Tak Kalith to niebywały elf....
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin